Józef Marian Chełmoński, jeden z najwybitniejszych polskich malarzy, przez ostatnie 25 lat swojego życia mieszkał w Kuklówce Zarzecznej – miejscowości graniczącej z Gminą Żabia Wola. Przez długie lata utrzymywał przyjacielskie relacje ze swym spowiednikiem - proboszczem Parafii Ojrzanowskiej ks. Barnabą Pełka. Ostatnią wolą artysty było spocząć na wiejskim cmentarzu w Żelechowie (gm. Żabia Wola), obok grobu przyjaciela. Z inicjatywy Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach oraz Wójt Gminy Żabia Wola w 2013 r. przeprowadzona została rewitalizacja grobów Józefa Chełmońskiego oraz ks. Franciszka Barnaby Pełki. Środki na realizacja przedsięwzięcia zgromadziło Stowarzyszenie "Szansa" z Żabiej Woli. Prace projektowe konserwatorskie przeprowadzono przy akceptacji nadzorze Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Z inicjatywy Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach oraz Wójt Gminy Żabia Wola przeprowadzono rewitalizację grobów Józefa Chełmońskiego oraz ks. Franciszka Barnaby Pełki.
Józef Chełmońskie - artysta urodzony na ziemi łowickiej, po latach nauki w Monachium i paryskim okresie znakomitej prosperity osiadł w Kuklówce. Był częstym gościem Radziejowickiego pałacu, w tutejszym kościele czysto widywany był podczas żarliwych modlitw. Pod koniec życia zaprzyjaźnił się z proboszczem parafii w Ojrzanowie ks. Franciszkiem Pełką. "Chełmoński jest pochowany o parę kroków od Kuklówki wśród drzew parafialnego cmentarza w Ojrzanowie. Chciał na nim spoczywać obok swojego przyjaciela i spowiednika księdza Pełki. Na grobie artysty stoi krzyż z datą urodzenia i śmierci". Tak grób wielkiego malarza opisała Pia Górska w książce ,,O Chełmońskim. Wspomnienia".
Po drugiej wojnie światowej mogiły Chełmońskiego i księdza Pełki zostały sztucznie połączone i ozdobione nasadzeniami iglaków. Zaniedbany grób niszczał, zaś posadzone rośliny i zarastające chwasty sprawiały wątpliwe wrażenie estetyczne. Zdewastowany neoklasycystyczny nagrobek ks. Pełki, krzewy degradujące murowane sklepienia katakumb i zbędna roślinność, uzasadniały pilne przeprowadzenie prac porządkowych i rewitalizacja nagrobków. Przyjęto koncepcję powrotu do pierwotnej formy grobów, to jest odtworzenia neoklasycystycznego nagrobka księdza Pełki oraz postawienia na grobie Chełmońskiego dominującego, drewnianego krzyża. Postanowiono również położyć prostą płytę nagrobną z piaskowca z wyrytym nazwiskiem i latami życia artysty. Podczas prac rewitalizacyjnych odkryto, ze ks. Franciszek Pełka i Józef Chełmoński pochowani są w dwóch oddzielnych, murowanych grobach. Autorem i realizatorem projektu jest artysta rzeźbiarz i wybitny konserwator Paweł Pietrusiński przy konsultacji prof. Gustawa Zemły, wykonawcą prac budowlanych była firma Michała Chacińskiego z Żelechowa zaś wykonawcą krzyża z XVII wiecznych dębowych belek był Jan Radgowski. Środki na realizacja przedsięwzięcia zgromadziło Stowarzyszenie "Szansa" z Żabiej Woli. Prace projektowe konserwatorskie przeprowadzono przy akceptacji nadzorze Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.